Wczoraj przyjechały do mnie urocze dzieci, dwoje z nich miałam przyjemność pomalować. Było to dla mnie mega wyzwanie, bo dziewczynki były rozbawione na całego, tryskały niespożytą energią (co widać po fryzurkach), a ponad to były rozchichotane, bo "gilał" ich pędzelek :)
Tak, więc miałam lekcję jak umiejętnie i szybko malować energiczne dzieci :)
cierpliwa dziewczynka :) macie talent do malowania :)
OdpowiedzUsuń