06 października 2012

Makijaż i kosmetyka. Jak to się zaczęło? Historia makijażu cz.I

      Potrzeba bycia pięknym czy potrzeba zmiany wizerunku od dawien dawna towarzyszyła ludziom. Od zarania dziejów stosowano i wymyślano przeróżne środki upiększające. Strarożytni celtowie malowali magiczne wzory na ciele, które miały im zapewnić ochronę przed rzymskimi włóczniami. Indianie malowali rytualne symbole, a wszystko to miało wymiar duchowy.

Starożytność.

Egipt.
Egipcjanie opracowali przeróżne mikstury do pielęgnacji urody. Firma L' Oreal, badając archeologiczne ślady Egiptu odkryła teksty Pliniusza, w których znaleziono wiele gotowych przepisów na kosmetyki. Odkrycie to zaskoczyło wszystkich, gdyż okazało się, że tworzone wtedy kosmetyki, świadczyły o bardzo zaawansowanej wiedzy kosmetycznej, zbliżonej do dzisiejszej! Wyrabiano wtedy pasty barwiące skórę. Mirrę i żywicę wykorzystywano do wyrobu pachnideł, a mieszaninę do malowania oczu wytwarzano z proszku amonitowego z galeny. Właśnie takim specyfikiem wykonywano wtedy charakterystyczny makijaż oczu: szeroko obrysowane brzegi powieki górnej i dolnej. Makijaż ten miał chronić oczy przed palącym słońcem i złymi mocami.

Grecja.
Makijaż dla Greków był czymś złym. Mężczyźni zabraniali swoim żoną malować się. Wykonywano wtedy niewidoczny makijaż. Stosowano proszki ołowiane, które miały na celu rozjaśniać twarz, gdyż blada cera była oznaką zdrowia i urody. Ponadto używano maści, które miały na celu usuwać nadmierne owłosienie. W Grecji w tym czasie duży nacisk kładziono na rozwój sportu, masażu leczniczego i sportowego. Czy wiesz, że słowo "kosmetyka" pochodzi od greckiego "kosmetike", co znaczy sztuka upiększania?

Rzym.
Ulubionym zabiegiem nadal było rozjaśnianie twarzy. Stosowano peruki, a na ogolone głowy przyklejano złote listki laurowe.

Chiny.
Już w starożytności egipcjanki malowały oczy, a rzęsy przyciemniały mieszaniną sadzy, białka i oliwy, ale prawdziwy tusz do rzęs wymyślili dopiero Chińczycy. Pachnidła z piżmem, lakier do paznokci, wspomniany tusz do rzęs czy lakier do włosów to produkty wymyślone właśnie przez chińskich estetów ówczesnych czasów.


Średniowiecze.
Najważniejsza w tym czasie była pobożność. Pielęgnowanie ciała uważano za objaw próżności. W dalszym ciągu stosowano proszek ołowiany w celu rozjaśniania twarzy, a na usta zalecano używać krwi węża, która nietylko miala na celu zaczerwienić usta kobiet, ale przede wszystkim usuwać brzydki zapach z ust. W średniowieczu używano talku, kredy i mąki, a głowy golono wyżej czoła, aby upiększyć twarz ;) Wyskokie czoło było wówczas kanonem urody.

Renesans.
Oj wtedy to się działo ;)
Renesans to prawdziwy wybuch kosmetyczny. Z nadmiaru nowości kosmetycznych zapomniano o podstawowych zasadach higieny. Zamiast myć ciała nacierano je alkoholami, winem lub mlekiem. Bardzo modne w tym okrsie były tzw. muszki, które miały na celu zakryć wszelkie blizny i niedoskonałości skóry. Damy pod takimi "plasterkami" ukrywały wszystkie pryszcze ;) Muszki miały przeróżne kształty począwszy od kółek i motylków skończywszy na gwiazdkach. W dalszym ciągu rozjaśniano twarz. Królowa Elżbieta I słynęła m.in z bardzo bladej twarzy, a wszystko to za sprawą nowej trującej mieszanki, którą stosowała - mieszanki na bazie ołowiu i tytanu. Kosmetyka w okresie renesansu osiągnęła szczyt na dworach francuskich, gdzie wymyślono czerwony róż i fioletowe pomady.

Barok.
Perfumy w dalszym ciągu zastępowały mycie, a podstawowym środkiem do upiększania w tej epoce był puder. Pudru używali nawet mężczyźni i dzieci.


Z pewnością domyślacie się dlaczego w tych czasach wybudowano najwięcej zamków ;) Smród w zamkach z powodu braku higieny był nie do zniesienia i wyprowadzano się do nowych ;)


CDN ...

To tylko namiastka tego co działo się w tych wszystkich epokach. Chcesz dowiedzieć się więcej? Zdajesz sobie sprawę, że znajomość najważniejszych cech poszczególnych okresów historycznych przez wizażystę jest potrzebna do wykonywania epokowych i tematycznych makijaży. Zapraszam Cię na Wizaż III stopnia >>


Artykuł opracowano na podstawie osobistych notatek i materiałów szkoleniowych z przebytych kursów i szkoleń.

Część II >>